Claire opuszcza szpital i zastanawia się, czy dobrze zrobiła, mówiąc że to Alex jest ojcem jej nienarodzonego dziecka. Z zagrody ucieka byk Kochaś. Trzeba go złapać. Alex wylatuje śmigłowcem na poszukiwania. Jodi wciąż podróżuje. Alberto tęskni i pragnie, by już do niego wróciła. Nie chce czuć się jak Becky, która wciąż oczekuje na powrót Bricka.